top of page

Pierwszy raz w Gdańsku

  • Zdjęcie autora: U&W Story
    U&W Story
  • 12 kwi 2020
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 29 kwi 2020

Dobrze Ryanair zrobił

Koniec maja 2018 roku. Pogoda w Rzeszowie taka sobie. A my lecimy do Gdańska :)

Tak, dosłownie lecimy, bo Ryanair otworzył właśnie nowe połączenie Kraków- Gdańsk. Bilety kupiliśmy za 80 zł (dwie osoby, dwie strony).

Będę pierwszy raz nad polskim morzem! Opowiadałam Waldkowi i cały czas zastanawiałam się, czy mi się spodoba. Widziałam już morza, oceany ale naszego Bałtyku jeszcze nigdy.

Muzeum za darmo?

Poniedziałek- w planie mamy zwiedzanie Muzeum II Wojny Światowej.

Wychodzimy z hotelu, a tu upał, ogromny, pierwszy w tym roku upał!

Biorąc pod uwagę to, że jestem na pomorzu i nie ma jeszcze sezonu nie spodziewałam

się takich temperatur. Szok! Jest wspaniale!

Dotarliśmy do Muzeum. Wchodzimy, a tam chłodno. Pierwszy raz cieszyłam się,

że znaleźliśmy miejsce chłodu, bo myślałam, że się rozpłynę na zewnątrz.

Podchodzimy do okienka, aby kupić bilety, a Pani mówi, że dziś poniedziałek, a w poniedziałki muzeum jest darmowe :) Kolejna miła niespodzianka w Gdańsku.

Obiekt zwiedziliśmy ponad 3 godziny! Był wspaniały! Naprawdę oboje byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Każdemu polecamy wizytę w tym muzeum, grzechem byłoby tego nie zobaczyć!

Totalny chilllll

Kolejnego dnia poszliśmy do centrum miasta.

Nie sądziłam, że Gdańsk mnie tak zachwyci. Wspaniała pogoda, statki, mosty, zabytkowe kamienice, fontanny...cudnie! Siadaliśmy na ławce i po prostu patrzyliśmy, cały czas patrzyliśmy. Wieczorem poszliśmy coś zjeść i posiedzieć na AmberSky, czyli Koło Widokowe w Gdańsku. Coś jak London Eye tylko w polskiej wersji. Wkoło rozłożone były leżaki, rozbrzmiewała muzyka lat 80, ludzie wchodzili i wychodzili z pubów i restauracji, a AmberSky powoli się kręciło. Pięknie i nastrojowo. Czas wolniej płynął i mogliśmy po prostu pobyć ze sobą.


W końcu ta plaża

Następny dzień to już plaża. Długo wyczekiwana. Na szczęście nadal było upalnie :) Wybraliśmy się do plaży, która była w zasadzie najbliżej naszego hotelu, czyli na Plaże Stogi. Dojechaliśmy tam tramwajem. Po wyjściu z niego minęliśmy dwie restauracje i sklep. Stąpając pewnie i w miarę szybko kierowaliśmy się do plaży.

Jest! Szeroka plaża i morze!

Na pierwszy raz wyszła dobrze, ale później niestety wybredna ja...zaczęłam marudzić.

A, bo to nie ma leżaka na plaży, a bo nie ma parasolki, żeby chroniła przed słońcem, a to piasek ciemny, a to morze zimne.....

Spodziewałam się czegoś pogodnego, błękitnego, a tu ciemność.

Znaleźliśmy dogodne miejsce, tak aby nie wiało za bardzo i położyliśmy się na ręcznikach. Wtedy dopiero zrobiło się przyjemnie :)

Polska plaża też jest fajna :) Polska plaża jest przede wszystkim czysta! Może woda faktycznie trochę zimna, ale mieliśmy maj, więc nie ma co się spodziewać cudów.

Gdańsku! Jeszcze przyjedziemy :) Nie martw się :)

Podróż nad polskie morze uważamy za udany.

Wizytę w Gdańsku na pewno powtórzymy, bo Gdańsk jest przepiękny!

Mamy fajnego Instagrama :)

Zobacz naszego Instagrama, tam jest dużo fotek z podróży: https://www.instagram.com/u_and_w_love_story/?hl=pl


Zerknij na nasz film “Szpaku & Kubi Producent - Kochaj Mnie”

Stworzyliśmy romantyczne video z zimowej wyprawy w góry. Zobacz i daj znać co o mim myślisz :)


“...bo kochamy zwiedzać z obiektywem”




Comentarios


Subskrypcja

©2019 by U&W Love Story

bottom of page